Wirtualne miasto

Kevin i Aelirenn podeszli na peron. Ona włożyła klucze do ich mieszkań i kluczyki do jej samochodu do foliowego woreczka. Ścisnęła go i wrzuciła do kosza na śmieci, a następnie wsiadła do pociągu.

Aelirenn i Kevin odjechali, zabierajac klucze do mieszkań.

Aelirenn podjechała pod dom.
-Wsiadaj- powiedziała.

Aelirenn spakowała swoje rzeczy, wsiadła do auta i pojechała.

Tym razem będzie mordował według alfabetu, więc Trish i Tin mają jeszcze czas na założenie tajnego ruchu oporu.

Może mi Szanowna Pani Burmistrz odpowie na pytanie? A czym ich wkurzam? Nie morduję, jak to robi Kevin, nie mam kilkunastu kont, jak moja siostra, czy można mi wytłumaczyć, CZYM ich wkurzam?

Wybacz mi, VoX, ale ja się rejestruję na każdym forum, jakie zobaczę, wiec lepiej dopisz do regulaminu "kluseczce wstęp wzbroniony"

Po pierwsze, jestem kluseczka. Po drugie- jestem głupia i nie wiem za co. Kto mi łaskawie wytłumaczy?

Bo byłam pierwszym użytkownikiem. Sam to napisałeś. A Ashley życzę miłego zabijania. Kevin już raz próbował i nie udało mu się. Kobiety są dokładniejsze, więc powodzenia. Aha, co wy wszyscy rozumiecie ...

OOC: tu jesteś milszy, niż na utopii... Może to przez brzemię odpowiedzialności admina.
KLUSECZKA EDIT:
To nie działa. Klikam na "dodaj" i nic.

OOC: ja jestem zbulwersowana, nie umiem robić kursywy w postach i że dostanę 0 punktów za zadanie, bo dałam małe

OOC: to się pokłóćmy: kto lepszy: Dukaj czy Sapkowski?

Aelirenn skończyła się rozpakowywać i pojechała na miasto.

Aelirenn wróciła ze sklepów. Zaparkowała nowy samochód i zabrała się do rozpakowywania zakupów.
OOC: kluseczki, nie kluchy.

OOC: jeśli ci nie odpowiada, nie oglądaj tematu, przymusu nie ma.