Wirtualne miasto

- A kto prowadzi twoją ciążę? Gdybyś chciała, żeby Liwia zastąpiła lekarza dyżurnego to na pewno z nią porozmawiam - powiedziała Angela ciepło.

- Taak - zaśmiała się krótko Angie - Już sobie wyobrażam Ash toczącą się i zbierającą po drodze zabawki!!

Angela zarumieniła się.
- No wiesz, nie wolno Ci się przemęczać.. póki co to jeszcze od biedy możesz się nią zająć, ale jak zacznie biegać po domu, to ani jej nie upilnujesz z bębenkiem - powiedziała ...

- Oj no, nie takim obcym. Ale jeżeli się zgadzasz.. jasne. Tylko mów, ile byś chciała brać za godzinę? 5$?

- Ruth jak widać w porządku . - powiedziała Angela i położyła dziewczynkę na kolanach. Ta szczęśliwa od razu poczworakowała w stronę kosza z zabawkami. - A w pracy byłam nawet ostatnio. Tylko nie mam ...

Angie zalała liście wrzątkiem i postawiła filiżankę przed Ashley. Sama sobie zrobiła kawę, wzięła Ruth na kolana i usiadła przy barku.
- No w sumie to racja! - uśmiechnęła się znów. - Wiesz, nie mogę ...

Angela mimo woli się zaśmiała.
- Ciekawe kto się z kim ożeni! Siadaj, masz może ochotę na herbatę? Zieloną moze, w twoim stanie jest wskazana.

Angela pokiwała z aprobatą głową.
- Ładna. To wiesz już, że to będzie chłopiec?

Angela wzięła Ruth na ręce i podeszła do drzwi. Otworzyła je i zaprosiła Ashley do przedpokoju.
- Wchodź!

- Będziemy mieli gościa! - powiedziała Angela i poszła z Ruth do salonu. Zabawki wrzuciła do gigantycznego kosza, małą posadziła na podłodze by mogła swobodnie raczkować po miękkiej wykładzinie. Popra ...

Angela napisała SMS-a do Ashley

Przyjdziesz do mnie??

Angela wróciła do domu witana przez Kreskę. Śmiejąc się wróciła do domu i usiadła przy barku dając jej jeść. Wzięła ruth na ręce, przewinęła małą i posadziła w wysokim krzesełku. Dała jej kaszkę i zac ...

Angela skończyła zajęcia, zabrała Ruth, dała koleżance 15$ za opiekę nad córeczką i pojechała do domu.

Angela przywitała się ze swoimi znajomymi i zostawiła Ruth pod opieką swojej przyjaciółki, która chwilowo nie miała lekcji. Angie przebrała się, osiodłała Thalię i wyszła na lekcję do jednego z chłopc ...

Angela obudziła się. Ruth spała. Ona zresztą nie miała ochoty wstawać, ale uświadomiła sobie jedną bardzo ważną rzecz - nie da rady opiekowac się córką i pracować. W końcu dała sobie spokój z bolesnym ...