Wirtualne miasto

kluseczka

Aelirenn weszła do kuchni i zaczęła robić jedzenie.

kluseczka

Aelirenn przygotowała homara (nie twojego, Vivatte) w sosie własnym.

VoX

Sus obejrzała kuchnię. Od razu przygotowała sobie kawę. Wzięła kubek i poszła do salonu.

kluseczka

Aelirenn zjadła porcję i poszła do łazienki.

Milly

Dziewczyna usiadła w słonecznej i jasnej kuchni. Dopiero teraz zauważyła na stole kartkę z zadaniem. Przeczytała ją i zaczęła się zastanawiać, co napisać. Spojrzała przed siebie. Kamera była skierowana wprost na nią. Uśmiechnęła się i pomachała.

Beatriz

Dziewczyna weszła do kuchni. Zrobiła przegląd szafek, lodówki i zrobiła herbatę. Siadła koło nowej koleżanki.
- I co, w łazience są kamery?

Charlie

Chłopak wszedł do kuchni. Zrobił sobie herbaty miętowej i usiadł obok Milly i Beatriz.
-Siemka - powiedział - jak leci?

Beatriz

- Cześć, świetnie...

OOC: nie pamietam, oni sie znaja czy nie? Razz

Tin

Tin przyszykował śliczny belgijski truflowy tort, wcześniej przychodząc. Powiedział do Beatriz:
- Jeśli chcesz wiedzieć, jest kamera w szafie. Dziwne, co? Spróbujcie torciku:

Tin

Tin wyszedł do salonu.

Charlie

OOC: czy ja wiem... hm, załóżmy że się znają Razz

-Dziwnie tak, wszędzie kamery... - powiedział - nie mogę się przyzwyczaić. Ale i tak fajnie, że się dostałem! Jaki masz projekt? Salon odnowy biologicznej, tak? - zapytał

Tin

Tin przechodził przez kuchnię i powiedział do ludności:
- Kamera za tym obrazem w salonie. Filmuje was z szybu wentylacyjnego.

Charlie

Charlie na chwilę odwrócił się i powiedział
-Szpieg jakiś, czy co?

VoX

Susanne weszła do kuchni. Zauważyła Charliego.
- Cześć! - zawołała wesoło.
Potem zabrała się do gotowania obiadu dla wzystkich: zupy pomidorowej, ziemniaków, piersi z kurczaka, mizerii i pieczarek.