Wirtualne miasto

Liwia

Liwia zdjęła rękawiczki.
- Wszystko w porządku, możesz się ubrać. Szyjka macicy się nie skraca, wszystko szczelnie pozamykane. Super, bum cyk cyk. Tylko nie wiem jak z badaniami.. robilaś jakieś?

Rachel

-Właśnie dziś jestem umówiona na wizyte z Ash. Ale dziś raczej nie moge, pojde jutro. Dzieki Liwia- powiedziała Rachel i wyszła.

Liwia

- Paa! - krzyknęła Liwia za Rachel, uzupełniła jej kartę ciąży i włożyła zdjęcie USG do kompletu reszty badań. Zamknęła starannie drzwi i poszła do domu.

Ashley

Ash skończyła parcę i wyszła.

Twain

Katie wziela dziewczynke ubrala ja w kurteczke i weszly do samochodu Katie pomyslala ,Nareszcie jade do domu''i pojechaly.

Liwia

Liwia postanowiła dziś zaprosić Angelę na wizytę i wzięła ze sobą jej kartę. Postanowiła do niej przedzwonić, ale później. Na razie zajęła się wcześniej zarejestrowanymi pacjentkami

Liwia

Liwia wzięła potrzebne rzeczy do torby, założyła sweter i wyszła z przychodni.

Ashley

Ash weszła i założyła swój strój roboczy Wink

Następnie przygotowała sobie karty pacjentów. Czekała......

Ashley

Ash przyjęła już wszystkich pacjentów, więc przebrała się i wyszła z przychodni....

Liwia

Liwia przebrała się w fartuch, zrobiła sobie kawy i usiadła, czekając na pacjentki.

Liwia

Liwia zdjęła fartuch i położyła karty w równej kupce na biurku recepcjonistki. Postanowiła pójść teraz na wykłady, więc poszła w stronę uczelni.

Ashley

Ash weszła do przychodni. Przebrała się w "strój roboczy", zrobiła sobie kawę i położyła bułki na talerzyku. Wzięła karty pacjentów i zaczęła jeść bułki popijając kawą.

Ashley

Ashley przyjęła już na dzisiaj wszystkich pacjentów. Posprzątała i pojechała do domu.

Liwia

Liwia usiadła w fotelu i zaczęła czekać na pierwszych pacjentów.

Ren

Rennie weszła do przychodni i od razu skierowała się do gabinetu Liwii Oh.
- Pamięta mnie pani? Rennie McDonald, byłam tu niedawno. - zaczęła. - ja w sprawie mojego synka. Ale nie chodzi o żadne badania.