Wirtualne miasto

Fala

Jessica pomachała koleżance, zgasiła światło, zamknęła biuro i ruszyła w stronę domu.

Ren · Wysłany: Śro 19:01, 01 Mar 2006 Temat postu:

Rennie weszła do pracy i od razu włączyła komputer. Dokończyła pracę, która została jej z poprzedniego dnia i wyszła, ponieważ więcej do roboty nie miała.

Fala · Wysłany: Sob 11:38, 04 Mar 2006 Temat postu:

Jessica weszła do biura. Rennie nie było, ale czekał już na nią gość - burmistrz sąsiedniego miasta. Rozmawiali dość długo i nie mogli się dogadać. W końcu pan Arthur McArthur wyszedł, a Jess oapdła zmęczona na krzesło.
"Dogadać się z nim nie można... Jakiś totalnie beznadziejny staruszek" przeszło jej przez głowę i postanowiła wrócić do domu.

Fala

Jess weszła do Biura. Bałagan świadczył o tym, że juz dawno nie było tu Rennie.
"Wiem, że jest w ciąży. Ale powinna przychodzić do pracy!" przemknęło przez myśl Jessice i zabrała sie za papierkową robotę.

Fala

Jess skończyła pracę i pobiegła do domu oglądać HouseShow.

Fala

Jess weszła do Biura.
- Poprzednie imię: Brzoskwinia, nowe imię: Kitty, nazwisko: Costell, wiek: 19 lat - zaczęła wypełniać formularz.

dj

Brzoskwinia, a może juz Kitty (?), weszła do Biura.
OOC: Jak będę do czegoś potrzebna, to mnie poinformuj Laughing

Fala

OOC: Dobra, no to wypełniłam wszystko, nie wiem co się robi jak się zmienia imię, bo nigdy nie zmieniałam...
- Od teraz jesteś Kitty Costell. - powiedziała Jess. - No to ja już idę. Pa, pa! - wyszła i zostawiła Kitty samą w Biurze.

dj

- Super! - zapiszczała KITTY i poszła do pracy.

Fala

Jess weszła do biura i rozpoczęła pracę.

Fala

Kiedy Jessica skończyła pracę, zaczęła przygotowywać kolejny referat. Gdy go napisała, wyszła.

Ren

Rennie weszła do biura i włączyła komputer. Od arzu pojawiła jej się wiadomość o założeniu uczelni w SuperCity. Zignorowała informację i zabrała się do pracy.

Ren

Rennie skończyła pracę i poszła załatwić pewną sprawę.

Ren

Rennie weszła do biura. Siedziała w nim dwie godziny. Była już zmęczona, więc wypiła kawę i chwilę siedziała w fotelu, przypominając sobie ostatni wykład profesora. Kiedy już odzyskała siły, poszła na wykład.

Fala

Jess przyszła do pracy. Po godzinie wyszła.