Wirtualne miasto

Mike

- Co za pytanie... - odwzajemnił uśmiech. Potem wziął Ash na ręce i poszli razem na górę.

Ashley

Razem weszli do łazienki.
- Ty silny jesteś, mało kto by mnie uniósł - znowu się zaśmiała. Po czym zaczęła napełniać wielką wannę wodą...

Mike

- Hmm, dla mnie zawsze byłaś szczupła i lekka. Teraz też jesteś. - uśmiechnął się i odsłonił brzuch Ash, głaszcząc go chwilę. Potem spojrzał na Ashley. Uśmiechnął się, a następnie pocałował dziewczynę.

Ashley

Ash odwzajemniła pocałunek i zaczęła ściągać koszulę Mike'owi.

Mike

Mike pomógł Ashley, a następnie zdjął także jej koszulkę. Kiedy zobaczył pełną wannę, spytał:
- To co? Wejdziemy? - uśmiechnął się.

Ashley

- W bieliźnie czy bez? - zapytała, po czym bez odpowiedzi zdjęła wszystko i wskoczyła do wanny.

Mike

Mike zaśmiał się, po czym zrobił to samo co Ashley. Wszedł do wanny i powrócił do całowania dziewczyny.

Ashley

- Mmmm... Raz zabawny, raz romantyczny, namiętny. Ty to masz wcielenia - zaczęła odwzajemniać pocałunki.

Mike

- Cieszę się, że tak myślisz - powiedział w przerwach między pocałunkami. - Mógłbym tak chyba bez końca..

Ashley

- Ja tak samo... - Ash zaczęła całować narzeczonego po szyi.

Mike

Mike przechylił nieco Ashley, nie przestawając całować i pieścić po całym ciele. Z wanny wylewało się trochę wody, jednak mu to nie przeszkadzało.

Ashley

Ash nie przestawała pieścić Mike'a. Czuła się świetnie... Chciała aby takie chwile trwały wieczność...

Mike

- Zaraz cała woda nam sie wyleje - zaśmiał się. Całował Ash wszedzie, od ust i szyi po nogi. Kiedy widział, że Ash się uśmiechała, uśmiechał się razem z nią.

Ashley

- To będziemy mieli kąpiel bez wody - także się zaśmiała. Oddała się cała Mike'owi...

Mike

- Tak też fajnie - ciągle się uśmiechał, nie pozwalając przy tym, żeby Ash czuła się zaniedbała, bądź nudziła się.