Wirtualne miasto

Ashley · Wysłany: Sob 16:05, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Ja, jakbym mogła prosić to wodę mineralną.

Rachel · Wysłany: Sob 16:09, 18 Mar 2006 Temat postu:

Rachel przyniosła wodę.
-A ty Liwia?- mówiła patrząc na to jak Mike bawi się z Sarą.

Mike · Wysłany: Sob 16:10, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mike właśnie gilgał Sarę, gdy przeprosił ją i podszedł do Rachel.
- Pomogę ci... W końcu masz urodziny, a jesteś moją przyszłą żoną. - pocałował ją w policzek i poszedł do kuchni, pytając:
- Jak to było? Woda mineralna i co jeszcze? - zawołał

lady_cocee · Wysłany: Sob 16:12, 18 Mar 2006 Temat postu:

Angela stanęła pod drzwiami i zaczęła stukać energicznie w obicie drzwi.

Liwia · Wysłany: Sob 16:13, 18 Mar 2006 Temat postu:

- ja, jeśli można poproszę o sok pomarańczowy. A jeżeli nie ma, to wodę mineralną albo pepsi. - powiedziała Liwia i rozsiadła się na fotelu. - Ktoś puka.

Rachel · Wysłany: Sob 16:14, 18 Mar 2006 Temat postu:

Rachel pocałowała Mike i szepnęła
-Jak dobrze mieć cię przy sobie- poczym wróciła do gosci. Wyraźnie usłyszała pukanie do drzwi. Otworzyła je.
-Oh witaj Angelino. Rozgość się.
PS. Pogadajcie sobie bo musze isc. Napisze pózniej na cos tam czyli tak jakby moja postac zastyga w miejscu.

lady_cocee · Wysłany: Sob 16:20, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Hej - uśmiechnęła się Angela i usiadła na krześle - Mogę poprosić kaw..e, kawy nie mogę. Poproszę herbaty - uśmiechnęła się. - O, zapomniałabym. Rachel, kupiłam Ci płytę.. - powiedziała i wręczyła kolorową paczuszkę solenizantce.

Ashley · Wysłany: Sob 16:22, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Cześć Angelina. I jak tam zdrowie? - Ash się uśmiechnęła.

lady_cocee · Wysłany: Sob 16:24, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Wszystko w porządku.. wiesz, nic mi się nie dzieje. No, gdyby nie wstręt do jedzenia.. - powiedziała kobieta i popatrzyła na swój płaski brzuch. - A kiedy mam przyjść na kolejną kontrolę?

Ashley · Wysłany: Sob 16:26, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Tak za 3 tygodnie. No to dobrze, ale to minie gdzies w 3 miesiącu.

Liwia · Wysłany: Sob 16:28, 18 Mar 2006 Temat postu:

Liwia zaczęła się kręcić obok gości i podeszła do dwóch rozmawiających ze sobą kobiet.
- Cześć, jestem Liwia - powiedziała dziewczyna i uśmiechnęła się.

lady_cocee · Wysłany: Sob 16:32, 18 Mar 2006 Temat postu:

- A ja Angelina. Mów mi Angela. - uśmiechnęła się dziewczyna do Liwii i podała jej rękę.

Ashley · Wysłany: Sob 16:33, 18 Mar 2006 Temat postu:

- A ja jestem Ashley, ale możesz mówić Ash. Jesteś tutaj nowa, tak?

Mike · Wysłany: Sob 16:36, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mike za chwilę wrócił z sokiem pomarańczowym i wodą mineralną.
- Cześć Angela. A ty nic nie chcesz Rachel? To w końcu twoje święto! - chłopak położył na stole szklanki i przytulił narzeczoną.

Liwia · Wysłany: Sob 16:40, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Tak, jestem tu od niedawna. Właściwie to szukam tu swojego celu w życiu.. nie orientujecie się, czy są tu w pobliżu uczelnie?