Wirtualne miasto

Fala

Jess przyszła na pierwsze zajecia. Dziwnie się czuła, bo nikogo nie znała. Jednak jakaś dziewczyna uśmiechnęła się do niej.
- Hej! Tez nowa? To widać... Ja nikogo nie znam. Jestem NeeNee. - przedstawiła sie.
- A ja Jess. - odpowiowiedziała Jessica. Po chwili na salę wszedł wykładowca i kazał wszystkim umilknąć

Fala

Gdy wykłady sie skończyły, Jess i NeeNee pożegnały się. Jessica postanowiła przekąsić coś "zdrowego" w McDonaldzie Smile

Fala

Jess weszła do sali. NeeNee już tam była.
- Hej.
- Hej. - przywitały się koleżanki.
Chwilę później przyszła prof. Gardin. Zebrała referaty i zaczęła opowiadać. Jessica sprawiała wrażenie nieobecnej: ciągle wyglądała za okno. Prof. Gardin musiała to zauważyć.
- Green! - zawołała. - O czym ostatnio mówiłam?
jess streściła długi wywód wykładowczyni, a ta pokiwała głową.
- Dobrze, dobrze, ale następnym razem rób notatki.
Jessica uśmiechnęła się.

Fala

Gdy wykład się skończył, Jess wstała i schowała wszystko do plecaka. Już miała wyjść, gdy zatrzymała ją nauczycielka.
- Jess, ty masz ogromny potencjał. Nie zmarnuj tego. - powiedziała prof. Gardin i podała jej referat. - Gratuluję. Najlepsza praca.
- Dziękuję za uznanie. - uśmiechnęła się Jessica.
- Chcesz byc psychologiem? To coś dla ciebie. - dodała nauczycielka.
- Może bym chciała. gdybym nie była burmistrzem. Do widzenia. - wyszła i zostawiła osłupioną prof. Gardin pośrodku sali.

Fala

Jess weszła do sali. Była za szybko, więc wyjęła z plecaka książkę i zaczęła ją czytać.

Fala

Gdy w sali pojawiły się już takie osoby jak NeeNee czy prof. Gardin, Jess schowała książkę z powrotem do plecaka i oddała swój referat nauczycielce.
- Łatwy temat. - mruknęła NeeNee, również oddając swoją pracę.
- Ja trochę nad tym siedziałam. - powiedziała Jessica.
Chciała jeszcze coś dodać, ale prof. Gardin uciszyła je i zaczęła swoją lekcję.

Fala

Jessica zanotowała ostatnią uwagę prof. Gardin i wrzuciła zeszyt do plecaka.
- Co do naszej ostatniej rozmowy... - zaczęła nauczycielka.
- Proszę pani. Burmistrz też człowiek. Ja teraz jestem studentką, proszę mnie traktować jak studentkę. - ucięła Jess. - Nie chcę o tym rozmawiać. Przepraszam, jeśli wydam się pani chamska. Do widzenia. - wyszła.
- Jessico Green, nie zapomnij o referacie! - zawołała prof. Gardin, a po chwili Jess usłyszała: - NeeNee Moshter, nie zapomnij o referacie!
"No, tak ma być" pomyślała Jessica i poszła do domu.

Fala

Jess przyszła na zajęcia. Po wykładzie wyszła. Dzisiaj był krótki, więc Jessica miała dużo czasu dla siebie.

Fala

Jess przyszła na zajęcia. Przeprosiła za spóźnienie i oddała prof. Gardin swój referat.
- Coś mnie ominęło? - szepnęła Jessica.
- Zapisz temat: Psychologia dnia codziennego. I słuchaj pani. - powiedziała NeeNee.

Fala

Jess przyszła na wykład. Zauważyła, że NeeNee nie przyszła. Potem okazało się, że jest chora. Jessica jednak nie myślała ciagle o koleżance, ponieważ miała dużo informacji do zanotowania.

Fala

Kiedy wykład się skończył, Jess pojechała po prezent dla Rennie.

Fala

Jess przyszła na wykład. Wyjęła swój referat, a nauczycielka poprosiła o przeczytanie go. Jessica wstała i zaczęła czytać.

Fala

Wykład się skończył i Jessica poszła do przychodni.

Fala

Jess przyszła na wykład. NeeNee nadal nie było.
- Hej, Polly. - szepnęła Jessica tuż przed przyjściem nauczycielki. - Co się dzieje z NeeNee?
- Nie wiem. - odpowiedziała Polly. - Podobno jest chora, ale niektórzy mówią, że się wyprowadziła...
- Wyprowadziła?! - prawie krzyknęła Jess.
- Może to tylko plotki. - powiedziała Polly i prof. Gardin weszła do sali.
- Zapiszcie temat... - zaczęła.