Wirtualne miasto

Ashley

-Tak już się dobrze czuje! Zapisałam jej kilka lekarstw i już jest dobrze! Wiesz co ja muszę lecieć, będę gdzieś za godzinę byś wpadł wtedy do mnie? Mogę się troche spóźnić ale to wtedy to wrazie czego później przyjdę po ciebie. Ok?

lady_cocee

Angela smutnym wzrokiem powiodła po plaży. Zauważyła rozmawiającą ze sobą parę i poczuła znowu to koszmarne uczucie samotności. Dlaczego nie może się tu zaaklimatyzować? Mieszka w hotelu, nie na swoim, nie ma pracy, choć złożyła podanie, dom ciągle nie jest gotowy.. zdecydowała się podejść do pary i zagaić rozmowę.
- Hej.. jestem Angela. Mieszkam tu od wczoraj i.. szczerze mówiąc to nie znam tu nikogo. Jesteście razem czy tylko palec losu was razem tu zepchnął?

Mike

- Witaj Angela, jestem Mike. - teraz zwrócił się do Ash. - Postaram się wpaść, ale jak nie będzie mnie to wybacz - uśmiechnął się. Teraz zaczął mówić znowu do Angeli. - Nie, nie jesteśmy parą. Tylko znajomymi. - troszkę była to śmieszna sytuacja

lady_cocee

- Wiecie, jestem tu nowa. Nie orientuję się kto z sobą chodzi, kto się z kim zaręczył - uśmiechnęła się ciepło do rozmawiających. Zwróciła się do dziewczyny. - Masz na imię Ashley? Tak samo jak moja siostra... - powiedziała po czym zaproponowała, że przysiądą na piasku i rozłożyła wielki koc.

Mike

Mike usiadł, bo chętnie poznałby kogoś nowego.
- Zasadniczo to też jestem tu nowy. Do miasta przyjechałem 3 dni temu.

lady_cocee

- Ja dopiero wczoraj. Zameldowałam się w hotelu i od razu wysłałam wszystkie papiery związane z budową domu, wystrój wnętrza, rzuty, plany, ale na razie nie uzyskałam żadnej wiadomości w związku z budową i pomieszkuję w hotelu. I nadal też nie wiem czy mam pracę... ty, jak widzę jesteś ratownikiem?

Mike

- Tak, al na razie skończyłem pracę. Mówiłaś, że nie wiesz czy masz pracę. A o jaką się starasz?

lady_cocee

- Chcę pracować jako Tatuażystka i spec od Body Paintingu w studiu kosmetycznym. Tatuaże to moja pasja, mam dwa - Powiedziała Angela i odsunęła ramiączko bluzki ukazując małe piórko, i podniosła trochę do góry bluzkę aby pokazać tatuaż w kształcie pomazańca na nerkach. - Oprócz tego fascynuję się piercingiem - powiedziała dziewczyna i pokazała kolczyk w pępku - Zdobyłam też wiele wyróżnień. Ale ja tak ciągle o sobie.. jakie studia skończyłeś?

Mike

- Najpierw teologię, a później studia upoważniające mnie do bycia nauczycielem w-f i na pływalni. To co mówisz.. Kompletnie nie wiem o co chodzi, ale ja tuman jestem, więc mówi się trudno. - zaśmiał się Mike.

lady_cocee

Angela usłyszała sygnał nadchodzącej wiadomości i poderwała się gwałtownie.
- Przepraszam Mike, ale dzwoniła moja koleżanka. Musi ze mną się pilnie skontaktować. Sorry, ale moje życie takie już jest.. - mruknęła niechętnie, pomachała chłopakowi i dopiero przy wyjściu z plaży uświadomiła sobie, że zostawiła Mike'a na jej kocu. Nieszkodzi, pomyślała i poszła.

Mike

- Mike chciał przerwać Angeli i uświadomić ją, że zostawiła koc, ale postanowił oddać jej kiedy indziej. Teraz już nie zdąży. Wstał, zwinął go i poszedł do domu.

Trish

-Jak dobrze mieszkać nad morzem. Moge zawsze tu przyjść. wiesz Oli, nawet podoba mi się tutaj. - dziewczyna rzuciła kamień. Zdjęła buty i usiadła nad brzegiem wody.

Mike

Mike minął Trish. Przywitał ją i uśmiechnął się do niej. Poszedł dalej. Jak zwykle usiadł na piasku. Przypomniało mu się o kocu Angeli. Jeszcze dziś jej go odda. Teraz usiadł znów na zimnym piasku, brudząc przy tym spodnie.Później wyszedł.

Trish

Trish gwizdnęła na psa.
-Pora iść.
Nie lubiła kiedy ktoś jeszcze przesiadywał na plazy w tym samym czasie co ona.

Ashley

Ash przyszłą z psem na plażę zdjęłą mu smycz żeby sobie pobiegał, a następnie podwinęła nogawki, zdjęła japonki i zaczęła iść brzegiem morza rozmyślając
"Nie nie mogę tak się poddać, kocham Mika i nie mogę go oddać bez walki!!!! Będę o niego walczyła!!!!