Wirtualne miasto

Fala

- Mój dziadek był tu burmistrzem. - Jess sięgnęła do kieszeni. Wyciągnęła stary, srebrny medalion - To od niego. Przepisał mi to w testamencie. To i jeszcze posadę burmistrza... Umarł w maju. - w oku zakręciła jej się łza. Była bardzo przywiązana do swojego dziadka.

Trish

-Przykro mi. Znam ten ból. Wszyscy moi dziadkowie już nie żyją.

Fala

- Ech... Moja babcia jeszcze żyje, ale i ona nie trzyma się najlepiej... Ale chyba nie będziemy rozmawiać o naszych dziadkach! - zaśmiała się Jessica. - Hm... Masz jakieś zwierzątka?
Kelner przyniósł jej kebab, więc zaczęła jeść.

Trish

-No oczywiście, że nie. Mam psa i kota. Lubię zwierzaki. Trish zaczęła jeść pizzę. -A ty? Masz jakiegos pupila?

Fala

- Chomika syryjskiego i niedawno kupiłam też małego pieska. - uśmiechnęła się Jessica. - Nie jest jeszcze do końca oswojony, ale bardzo go lubię.

Trish

-Pozwól, że spytam masz może rodzeństwo, albo chlopaka?

Fala

- Nie i... nie. - powiedziała wolno Jess, grzebiąc widelcem w swojej potrawie. - Miałam kiedyś narzeczonego... Ale uciekł z inną do Włoch... A, nieważne. A ty?

Trish

-Ja mam starszą siostrę, a chłopaka obecnie nie. Szkoda, że tu prawie żadnych nie ma. Trisha dokończyła swoją pizzę. -Musze już iść. Pewnie Oliver chciałby wyjść. Może spotkamy się jeszcze kiedyś?

Fala

- Jasne, z chęcią. Jakby co, meiszkam w Zamku we Władzach. Nie często miewam gości... Będę zaszczycona, jeśli kiedyś wpadniesz. Pa! - powiedziała szybko Jess.
Zapłaciła 14$ i wyszła.

Ashley

Ash weszła do kawiarni i czekałą na kelnera.
-Dzień dobry. Chciałabym zamówić miseczkę lodów i drinka z palemką.
Gdy zjadłą lody i wypiła drinka. Zapłaciła 10$, dała napiwek 5$ i wyszła.

Daniel

Daniel wszedł, usiadł przy barze, zamówił małą pizze i zaczął powoli ją pochłaniać w żołądku.

Olivia

Olivia weszła do kawiarenki. Zamówiła hamburgera i wodę. Odrazu zapłaciła 9$, usiadła do stolika i zaczęła konsumpcje.

Daniel

Daniel wszedł do kawiarenki. Spostrzegł dziewczynę. Podszedł i zagadał:
- Cześć. Daniel jestem. Mogę się przysiąść?

Olivia

Olivia spojrzała mężczyźnie w twarz. "Spróbuje go do siebie przybliżyć, ale wątpie zeby sie udalo"- myślała.
-Jasne, siadaj. Jestem Olivia Vanill- powiedziała.

Daniel

- Miło mi - uśmiechnął się Daniel , patrząc przeszywającym wzrokiem na dziewczyznę. Usiadł koło niej.