Wirtualne miasto

Ashley

Ash otworzyła drzwi.
- O witaj Angela! Prosze wchodźcie!

Fala

Jess podeszła pod dom i zapukała. Było jej głupio, że nie miała prezentu dla młodej pary.

Tin

Tin otworzył. Wszyscy świetnie się bawili. Zabawa wyszła już za ogród, a nawet do sypialni Wink

Fala

Jessica przywitała Ashley i Tina.
- Przepraszam, że nie mam dla was prezentu... Ale skoro jest Wigilia, to przyniosłam trochę jedzenia... Tradycyjne potrawy plus kilka ciast.

Tin

- Nie szkodzi. Wejdź - powiedział Tin.

Trish

OOC: ja nie wiem czy bylam u was czy nie, ale Tin napisał, że zabrał gości
- No to wszystkiego najlepszego i niestety wybaczcie, ale zostałam zaproszona do Rachel i Mike.
Trish pożegnała się i wyszła.

lady_cocee

Angela podeszła bliżej do Ash.
-Razem z rodziną kupiliśmy wam wspólny prezent. Przyda się także nowemu członkowi rodziny!

Ashley

- Dziękuję wam! Jesteście super! No to chodźcie do stołu...

lady_cocee

- I jak się czujesz jako świeżo upieczona małżonka?

Ashley

- Świetnie! Jak najszczęśliwsza kobieta na świecie! To może teraz podzielimy się opłatkiem?

Tin

- Oczywiście. A co, myślałaś, że tego nie zrobimy?

Ashley

- No to dalej - wyjęła opłatki i dała każdemu po jednym, najpierw podeszła do Tina - No a wiec, życzę ci dużo zdrowia, pieniędzy i pociechy z swojej nowiutkiej żony! Abyś ze mną wytrzymał i się nie wyniósł - Ash się zaśmiała - i żeby nasze dziecko było zdrowe i żeby było z nami szczęśliwe Wink

No i wogóle wszystkiego naj, naj, naj ,naj, najlepszego...

Tin

- Tak... życz mi czwartego. Ja podejdę do Ashley. Życzę ci zdrowia, szczęścia, pomyślności i tak dalej bo chyba cośtam było w tej formułce ale nie pamiętam. A więc - życzę ci dużo zdrowia, dużo radości, dużo pieniędzy, dużo pomyślności i szczęścia. Dużo miłości do dziecka, do męża, i... wszystkiego, co może dobrego sie zdarzyć w życiu człowieka! - potem rozdał opłatek innym.

Ashley

Ash podeszła do Angeli.
- No a Tobie życzę, pociehy z niedługo narodzonego dziecka... Dużo miłości od swojego niedługo męża ... Duzo zdrowia, pieniędzy i żeby spełniały Ci się najskrytsze marzenia!

Fala

Jessica podeszła do Tina.
- Tobie życzę, żebyś był szczęśliwy z Ashley i waszym nienarodzonym dzieckiem, żebyś był zdrowy i miał dobrą pracę i dużo pieniędzy i tak dalej...