Wirtualne miasto

Trish

-Czytałam, świetne. Tez mam Christie. A Chmielewską to chętnie poczytam raz jeszcze. Nie zostaje nic innego jak poczytać przed zasnięciem.

lady_cocee

- Więc ja się chyba udaję pod prysznic... a potem skok do łóżka. Dobranoc wszystkim tu zebranym! - powiedziała Angela i wyszła.

Trish

-Idę po Angeli. - zawołała Trish i udała się do sypialni po swoje rzeczy.

Tin

Tin przyszedł, usiadł na kanapie i wziął książkę "Planeta Harpii" autorstwa Alberta Walentinowa (no co, lubię tę książkę) i zaczął czytać.

Tin

Tin skończył czytać pierwsze trzy rozdziały i poszedł ćwiczyć swe umiejętności kulinarne w kuchni. Nie zamierzał niczego zjeść, po prostu lubił gotować.

Rachel

Rachel wyszła z salonu. Zrobiła się głodna.

Tin

Tin ostrożnie wszedł, po czym postawił akwarium na stole. Włączył telewizor i sprawdzał, czy nie ma czegoś ciekawego. Znalazł coś i zaczął oglądać.

Tin

Gdy program się skończył, Tin wyłączył telewizor i odłożył pilota. Poszedł do sypialni rozpakować się.

Tin

Tin przyszedł. Chciał trochę odpoczać. Włączył TV, ale był zmęczony i usnął.

lady_cocee

Angela zaświeciła światło i zobaczyła śpiącego Tina. Postawiła na stole tort:

Oraz prezent:

Podpisała karteczką: "W dniu urodzin wszystkiego naj - angela Po czym wyszła by wrócić do dziewczyn.

Trish

trish chciała złożyć życzenia Tinowi, ale tne spał. Wróciła więc do jacuzzi.

lady_cocee

Angela zaczęła podskakiwać i przytykać serpentyny do różnych miejsc, po czym poprzyklejała niektóre do mebli. Balony powiesiła na żyrandolu, a Tina okręciła łańcuchem.
- I jak? - zapytała patrząc na efekt. Trish miała przynieść jeszcze kilka rzeczy.

Rachel

Rachel weszła do salonu ale nic sie nie odzywała. Wkońcu postanowiła cos powiedziec.
-Pomóc w czymś?

Trish

Trish weszła do slaonu i przyniosła reszte ozdób. Dziewczyna zaczęła sie śmiac widząc Tina owiniętego łancuchem.

lady_cocee

- Super, że przyszłaś Rachel. Dokleisz tu taśmą? - zapytała Angela wyginając się w łuk