Wirtualne miasto

Tin

- Ładnie! - Tin wyjął z kieszeni jakąś książkę i zaczął czytać, siedząc na kanapie.

Tin

Po paru godzinach czytania Tin odłożył książkę na stolik. "Matko! Zupełnie zapomniałem o walizkach!" - pomyślał, i pobiegł do samochodu wyładować bagaż.

Trish

Trish podekscytowana wbiegła do salonu. Obejrzała wszystko i poszła dalej zwiedzac.

Mike

Mike usiadł na kanapie. Ułożył się wygodnie.
"Po co ja się w takie coś pakuję? Z drugiej strony bardzo miło tutaj" - pomyślał.

Rachel

Rachel weszła do salonu. Wzrokiem poszukiwała Mike'a.

Mike

Mike zauważył Rachel.
- Wreszcie przyszłaś. Gdzie ty ciągle byłaś? - spytał, wstając i przytulając się do żony

lady_cocee

- Co oglądamy? Bo nie widzę bójek o pilota ;) - powiedziała Angela i usiadła na fotelu.

Trish

Trisha weszła do salonu.
-Może jakiś ciekawy film jest?

lady_cocee

- Sczerze mówiąc to nie widzę tu niczego ciekawego, niestety. Mamy program?

Trish

-heh, zdaje mi się, że nie. Pozostaje tylko iść spać, tylko mi się nie chce.

lady_cocee

- Noo...nic tylko paść na łóżko. Jeszcze Tin zajął sobie największe i pozostaje mi wygodny materac w kąciku. Ale to i tak dobrze, to łóżko jest świetne - uśmiechnęła się Angela - Masz ze sobą jakieś książki?

Trish

-Wrzuciłam pierwsze lepsze. Zaraz sprawdzę co ja tam mam.
Dziewczyna po chwili wróciła z trzema książkami.
-Kryminały.

Rachel

Rachel pocałowała Mike'a.
-Też cię szuakałam. To co robimy?

lady_cocee

- Oo,super. Ja mam parę książek Chmielewskiej.. Agathę Christie.. no i wzięłam Bridget Jones - powiedziała dziewczyna i wyciągnęła ulubioną książkę.